Autor Wiadomość
Max Sparrow
PostWysłany: Wto 19:32, 19 Cze 2007    Temat postu:

Spoko... Ja to sie ciesze, ze nie zaczelas Capsem pisac ^^;
Anul@
PostWysłany: Wto 19:24, 19 Cze 2007    Temat postu:

Oj dobra już dobra, już jestem spokojna.
Max Sparrow
PostWysłany: Wto 19:13, 19 Cze 2007    Temat postu:

Znowu krzyczysz... Po co..?

Wiesz... Ty wiesz najlepiej, co to jest... To po co interesujesz sie tym, co inni mowia i mysla? Liczy sie Twoje zdanie i Ty oraz zdanie przyjaciela, nic wiecej.
Anul@
PostWysłany: Wto 19:01, 19 Cze 2007    Temat postu:

No ludzie sa okropni jak sie mieszają w cudze sprawy, zwłaszcza jak Ci wmawiają, że to nie przyjaźń tylko miłość!
~KlauduŚka!~
PostWysłany: Wto 18:56, 19 Cze 2007    Temat postu:

hmmm...trudny to temat.....ale ....wg mnie ..przyjaźń damsko-męska..istnieje ....bo chociaż wielu ludzi uważa ze swoim przyjacielem jesteśmy za blisko jak na przyjaźń..to sie mylą Very Happy my jesteśmy przyjaciółmi i to sie nigdy nie powinno zmienić Very HappyVery Happy ważne ze my o tym wiemy Very HappyVery Happy Tomuś ..pzdr :*:*
Anul@
PostWysłany: Wto 18:50, 19 Cze 2007    Temat postu:

No ja pewnie tez, ale to by było bardzo trudne, na pewno nie zrezygnowałabym, gdybym zaczęła coś do niego czuć po jakimś czasie przyjaźnienia się, to by było chyba najgorsze.
Max Sparrow
PostWysłany: Wto 18:46, 19 Cze 2007    Temat postu:

Gdybym go kochala...? (nie kochalam jeszcze nikogo, lecz nie ta sprawa)

Gdybym go kochala, to bym zrobila to, co by go uszczesliwilo... Gdyby go ktos inny uszczesliwil, to bym sie tym cieszyla... Moze nie bylby ze mna, lecz bylby szczesliwy i to by sie dla mnie liczylo.

Ja bym na Twoim miejscu probowala wykorzystac ta szanse.
Anul@
PostWysłany: Wto 18:32, 19 Cze 2007    Temat postu:

oczywiście, ale gdybyś go kochała? To nie jest takie proste, ale nie jest proste tez zaprzepaścić szansę na zbliżenie się do niego, sama nie wiem co bym zrobiła.
Max Sparrow
PostWysłany: Wto 18:27, 19 Cze 2007    Temat postu:

Tak... Dla mnie mialaby sens... Tak, chcialabym... Dlaczego nie, skoro to sprawia mu przyjemnosc, to oczywiscie, ze tak... :}

Ja nie musze do kazdego od razu czuc, ze go kocham... Moge miec przyjaciela i nic do niego nie czuc...
Anul@
PostWysłany: Wto 18:18, 19 Cze 2007    Temat postu:

Ale czy wg Ciebie taka przyjaźń ma sens? Chciałabyś tkwic w takiej przyjaźni, rozmawiać z tym chłopakiem o dziewczynach, które mu sie podobają?
Max Sparrow
PostWysłany: Wto 18:04, 19 Cze 2007    Temat postu:

Wlasnie, dlatego napisalam, ze kazdy jest inny... Jedna moze sie zalecac, a inna w ogole tego nie widzi, bo nie darzy tej osoby wiekszym uczuciem niz kolezenstwo czy przyjazn...

Po prostu moga zostac do konca zycia przyjaciolmi, albo dopiero ta druga osoba zobaczy to uczucie, ktore darzy ja ta inna... I wtedy po wielu latach zacznie kochac...
Anul@
PostWysłany: Wto 18:01, 19 Cze 2007    Temat postu:

Bardzo często tak nie jest, ja osobiście znam wiele przypadków przyjaźni, gdzie jedna osoba jest zakochana, a ta druga nie traktuje jej poważnie, niestety Sad Sad Sad
Max Sparrow
PostWysłany: Wto 17:55, 19 Cze 2007    Temat postu:

I Millu i Morph maja racje... Uczucie wyplywa od dziewczyny jak i od chlopaka... Innymi slowami od nich obojga... Lecz czuja to samo do siebie, poniewaz gdyby jedno byloby zauroczone/zakochane, to drugie (nie kochajace) nie odwzajemniloby tego uczucia i nie zblizalo sie do tej zalecajacej sie osoby...
Jednak to obie osoby maja takie samo uczucie w stosunku do siebie, wiec obie sa zakochane...

Oczywiscie nie zawsze tak jest...
Millu
PostWysłany: Wto 15:27, 19 Cze 2007    Temat postu:

Ja np wyrazilam swoje zdanie w tym temacie masz jednostronny tok myslenia i masz do tego prawo bo miala bym problemy z wyobrazeniem sobie Ciebie jako dziewczny Wink
morphix
PostWysłany: Pon 22:39, 18 Cze 2007    Temat postu:

no zgadza się... nie chciałem być jednostronny, ale po prostu przeniosłem moje doświadczenia i obserwacje na klawiature Cool chyba nikt się nie wzburzył? Wink

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group